Jak na koniec świata, to całkiem fajny dzień miałam. Z rana zdjęcia z Anią, na których towarzyszyła mi moja kochana Dagmarka, potem robiłyśmy sobie słit focie i poszłyśmy na ruskie mleko, które smakowało podejrzanie, następnie spotkałyśmy się z niejaką Olą M. i Kingą B. i ruszyłyśmy przeszkadzać im w ich zdjęciach. Jak trochę poprzeszkadzałyśmy to zaczęłyśmy sobie robić max krejzolskie focie z Dagmarką, które strasznie kocham, bo są przerozkoszne! Potem była wielka rozpierducha, każdy każdemu zdjęcia robił xd. Ja i Dagmara dmuchałyśmy Kingę bańkami xd. Jesteśmy strasznie zboczone xd. Llalala. O 18 ruszyłam na 2 godzinny spacer z Kłosiem. Mama ma jakieś dylematy życiowe, bo uważa, że za dużo prowadzam się z chłopakami. Boziuchno. Ogółem wczułam się dziś w koniec świata i naprawdę się bałam. Gdyby koniec świata się spóźnił i nastąpił jednak dziś w nocy, to was kocham. Kocham cię Dagmarze mój jedyny i resztę śmiertelników też. Nie chcę być w 2%. To chujowe.
Macie zdjęcia.
Kiniem
Nasze słit focie
Najpiękniejsza na tej planecie moja dupcia
Olkaaa <3
Rozkoszna Dagmarka po zetknięciu z bąbelkiem <3
Dagmarka z myślicielską miną
Kolejne słit focie
Podryw Dagmarki <3
(to i następne należy włączyć na osobnej karcie jako sam obraz i będzie się ruszać. Nie wiem co z tym tu nie tak :<
(to i następne należy włączyć na osobnej karcie jako sam obraz i będzie się ruszać. Nie wiem co z tym tu nie tak :<
No i rzecz jasna moja dupa!
Na koniec pragnę zauważyć, że zostało już tylko 38 dni. Jeeee. Loveeee. Llalala. Lofff
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz